Przed Wami ostra jazda bez trzymanki, czyli Swamp Thing. Potwór z Bagien: Zielone piekło – jak prezentuje się nowa odsłona słynnej postaci? Sprawdźcie w naszej recenzji!
„Swamp Thing. Potwór z Bagien: Zielone piekło” to mroczna, postapokaliptyczna opowieść, która zabiera czytelnika na skraj przetrwania ludzkości. W świecie, gdzie ziemia ustąpiła miejsca bezkresnemu oceanowi, a ostatni ludzie walczą o przetrwanie na szczycie góry, Jeff Lemire i Doug Mahnke dostarczają nam jedną z najbardziej przerażających wizji przyszłości, jaką można sobie wyobrazić.
Scenariusz autorstwa Jeffa Lemire’a, znanego z takich hitów jak „Łasuch” czy „Gideon Falls”, przenosi nas do rzeczywistości, w której siły natury – Parlamenty Zieleni, Czerwieni i Rozkładu – dochodzą do wniosku, że ludzkość musi zostać zniszczona, aby Ziemia mogła się odrodzić. To potężne i niepokojące założenie staje się podstawą dla krwawej i pełnej napięcia fabuły. Awatar, który łączy moce tych trzech Parlamentów, jest jednym z najbardziej przerażających potworów, z jakimi kiedykolwiek przyszło nam się zmierzyć na kartach komiksu. To istota stworzona do destrukcji, której jedynym celem jest zniszczenie resztek ludzkości.
Lemire mistrzowsko buduje napięcie, ukazując, jak ostatnia nadzieja ludzkości spoczywa w rękach Aleca Hollanda, dawnego Swamp Thinga. Problem jednak w tym, że Holland od dawna nie żyje. To właśnie ta niepewność i desperacja sprawiają, że opowieść wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Scenarzysta zręcznie balansuje między makabrą a głębszymi refleksjami nad naturą człowieczeństwa, zadając pytania o to, co czyni nas ludźmi i jak daleko można się posunąć w obronie tego, co kochamy.
Rysunki Douga Mahnke, znanego z prac nad „JLA” i „Ostatnim kryzysem”, doskonale oddają mroczny, niemal koszmarny klimat tej opowieści. Jego styl idealnie współgra z przerażającą atmosferą „Zielonego piekła”, tworząc obrazy, które na długo pozostają w pamięci. Mahnke potrafi uchwycić zarówno monumentalne sceny walki, jak i subtelne momenty emocjonalne, co sprawia, że komiks jest nie tylko wizualnie oszałamiający, ale także głęboko poruszający.
„Swamp Thing. Potwór z Bagien: Zielone piekło” to komiks, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom mrocznych, postapokaliptycznych opowieści i fanom horroru. To historia, która nie tylko wciąga swoją fabułą, ale również zmusza do refleksji nad tym, co oznacza być człowiekiem w świecie, który zmierza ku zagładzie. Lemire i Mahnke stworzyli dzieło, które zasługuje na miejsce wśród najlepszych tytułów o Swamp Thing, a jego mroczna, krwawa atmosfera sprawia, że trudno się od niego oderwać.
- Druk: 2024
- Seria/cykl: SWAMP THING
- Scenarzysta: Jeff Lemire
- Ilustrator: Dough Mahnke
- Tłumacz: Jacek Żuławnik
- Typ oprawy: twarda
Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.