Przed nami zbiorcze wydanie kultowej serii komiksowej XIII. Jak całość się prezentuje po 30 latach od premiery? Zapraszamy do naszej recenzji!
„XIII” to klasyka europejskiego komiksu, która przez ponad 30 lat zdobyła rzeszę fanów na całym świecie. Pierwszy tom zbiorczy tej legendarnej serii to gratka dla zarówno nowych czytelników, jak i tych, którzy chcieliby wrócić do tej fascynującej opowieści o spiskach, tajemnicach i poszukiwaniu tożsamości. Nowa edycja, wydana w eleganckiej szacie graficznej, zawiera cztery pierwsze oryginalne historie: „Dzień Czarnego Słońca”, „Tam, dokąd zmierza Indianin”, „Wszystkie łzy piekła” i „SPADS”.
Fabuła opiera się na klasycznym motywie amnezji, znanym m.in. z „Tożsamości Bourne’a” Roberta Ludluma. Główny bohater, nieznający swojej tożsamości mężczyzna z tatuażem „XIII” na klatce piersiowej, staje przed zadaniem zrekonstruowania swojej przeszłości. Stopniowo odkrywa, że jest uwikłany w ogromną polityczną intrygę, w której kluczową rolę odgrywa zabójstwo amerykańskiego prezydenta.
Pierwszy tom „XIII” to opowieść pełna dynamicznych zwrotów akcji, nieustającego napięcia i zagadek, które trzymają czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Świetnie zbudowana atmosfera tajemnicy, połączona z wyrazistymi postaciami i niezwykle szczegółowymi rysunkami, sprawia, że „XIII” zasługuje na swoje miejsce w panteonie europejskiego komiksu.
Warto również wspomnieć o 14-stronicowym dodatku na końcu albumu, który przybliża kulisy powstawania serii. To cenny materiał, szczególnie dla fanów, którzy chcą zgłębić historię tego dzieła i zobaczyć nigdy wcześniej niepublikowane prace.
Podsumowując, „XIII. Tom 1” to doskonały początek wciągającej serii, pełnej politycznych intryg, tajemnic i nieustającej akcji. Dzięki nowemu wydaniu, seria zyskuje nowy blask, który z pewnością przyciągnie zarówno fanów klasycznych komiksów, jak i nowe pokolenie czytelników.
- Druk: 2024
- Seria/cykl: PLANSZE EUROPY
- Scenarzysta: Jean Van Hamme
- Ilustrator: William Vance
- Tłumacz: Paweł Łapiński
- Typ oprawy: twarda
Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.