Punisher Epic Collection. Kingpin rządzi - recenzja

Punisher Epic Collection. Kingpin rządzi – recenzja

Boom! Przed nami kolejny komiks z serii „Punisher Epic Collection”, w którym tym razem na pierwszy plan wysuwa się kultowy Kingpin. Sprawdźcie recenzję tego tomu.

Przed nami kolejny „grubas” (blisko 500 stron!) z przygodami Punishera z przełomu lat 1988-89, gdzie Frank Castle prezentuje się w taki sposób, jaki pamięta go większość dorosłych polskich czytelników. Rzecz jasna – wszystko to za sprawą zeszytów z TM-Semic, które wydawane były w latach 90. ubiegłego wieku.

Co tu wiele mówić – historie zawarte w tym tomie to klasa sama w sobie, która z jednej strony pozwoli wrócić do tamtego okresu. Fala nostalgii tylko wzmacnia sam przekaz i wszelkie wpadki po prostu się pomija. Jest bezkompromisowo, jest brutalnie, jest mrocznie – tak jak powinno być w przypadku Mściciela.

Abstrahując od kultowych postaci, które się pojawiają na kolejnych kartach tego tomu (Kingpin!!!), to całość po prostu broni się dobrze rozpisanym scenariuszem. Dla młodszych czytelników całość może być nieco „przegadana” i co za tym idzie – archaiczna. Jednak dla starszych fanów będzie to powrót do przeszłości, gdzie liczyły się w komiksie zupełnie inne kwestie.

Wizualnie jest dokładnie tak, jak miało to miejsce w zeszytach TM-Semic w latach 90. Młodsi czytelnicy pewnie nie bądą mogli się w tym tak dobrze odnaleźć, zaś Ci starsi poczują się jak ryba w wodzie.

„Punisher Epic Collection. Kingpin rządzi” to wspaniały comeback Mściciela i jedna z lepszych klasycznych serii Marvela dostępna obecnie na rynku.

  • Druk: 2023
  • Seria/cykl: MARVEL CLASSIC
  • Scenarzysta: Mike Baron, Roger Salick
  • Ilustrator: Erik Larsen, Whilce Portacio, Mark Texeira, Larry Stroman, Shea Anton Pensa, Bill Reinhold
  • Tłumacz: Marek Starosta
  • Typ oprawy: twarda

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.

Najlepsze komiksy - twórcy:

Redakcja

Fani filmów, seriali oraz komiksów. Popkulturę zjadają w olbrzymich ilościach. Wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Za dzieciaka uwielbiali Lobo. Kurde bele!

Zobacz wszystkie teksty