Fani Iron Mana ostatnimi czasy nie mieli powodów do radości. Komiksów z tym bohaterem było jak na lekarstwo. Ale to się zmienia wraz z nową serią Marvel Fresh! Zapraszamy do recenzji pierwszego tomu „Tony Stark. Iron Man”.
Zbiorcze wydanie rozpoczyna nową serię, którą można zacząć czytać bez znajomości poprzednich komiksów z bogatego uniwersum Marvela. Oczywiście – wiele niuansów może być delikatnie niezrozumiałych, ale nie są one konieczne do tego, by cieszyć się komiksem. Pierwszy tom w tym przypadku jest też swego rodzaju dużym wstępem – poznajemy wielu nowych bohaterów, którzy z pewnością będą mieli duży wpływ na dalsze losty Tony’ego Starka. Zarysowana zostaje też nowa intryga fabularna, w którą zostaje wplątany Iron Man. Mamy do czynienia z typowym restartem serii.
Scenarzysta Dan Slott nigdzie się nie śpieszy – tempo jest wręcz mozolne. Jeśli spodziewacie się wielu efektownych akcji, wybuchów, szybkiego tempa, to możecie być nieco zawiedzeni. Ale też nic dziwnego – tło całej historii też jest niezwykle ważne i pójście na skróty mogłoby się odbić w przyszłości. To, co charakteryzuje postać Iron Mana, to duża dawka humoru. Nie inaczej jest w przypadku tego komiksu – dialogi są bardzo dobrze rozpisane i wiele w nich humoru. Ale bywa też poważniej. Poruszone tematy mają potencjał, by wyrosnąć na emocjonalną historię.
Warstwa graficzna nie odbiega znacząco od tego, co możemy zobaczyć w innych seriach komiksowych z Marvel Fresh. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest być może aż nadzbyt kreskówkowo. W przypadku przedstawionej historii jednak taka stylistyka jak najbardziej pasuje.
Pierwszy „Tony Stark. Iron Man” to istne preledium do czegoś większego i ciekawszego. Czyta się to mimo paru dłużyzn przyjemnie, głównie ze względu na charakterystyczny humor rodem z Marvela. A jeśli jesteście fanami Tony’ego Starka, to tym bardziej będziecie zadowoleni.
- Wydanie: 2022
- Seria/cykl: MARVEL FRESH
- Scenarzysta: Dan Slott
- Ilustrator: Valerio Schiti
- Tłumacz: Nika Sztorc
- Typ oprawy: miękka ze skrzydełkami
- Data premiery: 23.02.2022
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarzy do recenzji.