Suicide Squad: Zła Krew - recenzja komiksu

Suicide Squad: Zła Krew – recenzja komiksu

„Suicide Squad: Zła Krew” nie bez powodu zadebiutował właśnie teraz. W kinach grana jest nowa wersja filmu w reżyserii Jamesa Gunna, zaś w księgarniach – nowy komiks z szaloną ekipą w roli głównej.

Punkt wyjściowy dla Suicide Squad: Zła Krew jest wręcz klasyczny. Ekipa najbardziej szalonych postaci z uniwersum DC bierze udział w samobójczej misji i jak zawsze – dzieje się wiele. Czy dzieje się logicznie? Niekoniecznie. Czy jest przy tym ubaw po pachy? I to jeszcze jak!

Tom Taylor to jeden z ciekawszych scenarzystów ostatnich lat – doskonale czuje aktualne trendy i rozumie popkulturę jak mało kto. Suicide Squad: Zła Krew nie jest być może jest najlepszym komiksem, ale też pokazuje jak wiele można wycisnąć z tego, co już doskonale znamy. Bo tutaj najważniejsze są zabawne one-linery, odpowiednio zarysowana chemia między postaciami, zwroty akcji i trochę nuta nostalgii związana z powrotem kilku znanych i lubianych postaci.

Do tego kreska spełniająca wszelkie możliwe standardy i mamy wypisz-wymaluj – po prostu dobry komiks dla fanów ostrej jazdy bez trzymanki. Suicide Squad: Zła Krew to idealna pozycja dla wszystkich, a jeśli po kinowym filmie czujecie niedosyt, to tym bardziej – marsz do sklepów!

  • Wydanie: 2021
  • Seria/cykl: UNIWERSUM DC
  • Scenarzysta: Tom Taylor
  • Ilustrator: Bruno Redondo, Daniel Sampere
  • Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
  • Typ oprawy: twarda
  • Data premiery: 25.08.2021

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarzy do recenzji.

Najlepsze komiksy - twórcy:

Redakcja

Fani filmów, seriali oraz komiksów. Popkulturę zjadają w olbrzymich ilościach. Wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Za dzieciaka uwielbiali Lobo. Kurde bele!

Zobacz wszystkie teksty