Wiecie co jest dobre w drugim tomie „Punisher” z serii Marvel Knights? Że wiemy czego się spodziewać i dokładnie to dostajemy!
W środku tym razem znajdziemy wiele jednozeszytowych historii zamiast dwóch długich historii jak to miało miejsce poprzednim razem. Jaki jest tego plus? W każdą historię można wejść „z buta” niczym Frank Castle robiący zadymę wśród bandziorów. Dzięki temu, możemy bez problemu wrócić czy też przerwać i powrócić do nowych historii kiedy chcemy, bez myśli że stracimy jakiś ważny wątek fabularny.
A jakie są historie zaprezentowane w drugim zbiorczym tomie Punishera od Gartha Ennisa? Co tu wiele mówić… Nie spodziewajmy się tutaj psychologicznych analiz i pokrętnych zawijasów fabularnych. Popularny scenarzysta nie bierze jeńców i w jasny oraz klarowany sposób przedstawia losy Mściciela, czasami w zabawny sposób przedstawiając swój lekki komentarz społeczny.
Ma być szybko, ma być ostro, ma być brutalnie, ma być dosadnie, ma być humorystycznie. Tutaj nie ma tematów tabu – obrywa się wszystkim bez wyjątku. Ale co ważne – czytelnik po prostu przy świetnie się przy tym wszystkim bawi.
Drugim tom „Punishera” z Marvel Knights to po prostu piącha w czachę czytelnika. Cegła, którą pochłoniecie zapewne w dwa wieczory.
- Wydanie: 2022
- Seria/cykl: MARVEL CLASSIC
- Scenarzysta: Garth Ennis
- Ilustrator: Steve Dillon, Joe Quesada, Tom Mandrake
- Tłumacz: Marek Starosta
- Typ oprawy: twarda
- Data premiery: 23.03.2022
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarzy do recenzji.