Scenarzysta Tom King z dnia na dzie艅 sta艂 si臋 „gwiazd膮” w 艣wiatku komiksowym. Ten by艂y agent CIA dzi臋ki zupe艂nie odmiennemu podej艣ciu do warstwy fabularnej spowodowa艂, 偶e jego historie zachwyci艂y praktycznie wszystkich. Jak jest z komiksem „Omega Men”?
Tom King dosta艂 mo偶liwo艣膰 stworzenia historii w bogatym uniwersum DC w odleg艂ych zak膮tkach, gdzie m贸g艂 pu艣ci膰 bardzo mocno wodze swojej fantazji. I tak – trafiamy na kra艅ce wszech艣wiata, gdzie Bia艂a Latarnia (Ziemianin Kyle Rayner) z korpusu Zielonych Latarni oficjalnie zostaje zabity przez tajemnicz膮 organizacj臋 terrorystyczn膮 Omega Men. Okazuje si臋 jednak, 偶e Kyle 偶yje, za艣 grupa najemnik贸w ma wobec niego inny plan ni偶 艣mier膰.
Trzeba przyzna膰, 偶e fabularnie jest bardzo dobrze – scenariusz jest wielowarstwowy i mo偶na go odczytywa膰 na bardzo wielu p艂aszczyznach. Z jednej strony mamy tutaj epick膮 space oper臋, z drugiej – antywojenne przes艂anie, z trzeciej – szpiegowskie podej艣cie z mas膮 intryg. Trzeba przyzna膰, 偶e historia jest zawi艂a – postaci jest wiele i ka偶da z nich ma jak膮艣 histori臋 do opowiedzienia. Jednak wszyscy s膮 na tyle charakterystyczni, 偶e bez problemu udaje nam si臋 po艂膮czy膰 poszczeg贸lne puzzle ze sob膮.
Ciekawa jest warstwa wizualna – ilustracje, kt贸rych autorem jest mieszkaj膮cy na co dzie艅 w Indonezji Barnaba Bagenda z jednej strony s膮 na wskro艣 komiksowo-rysunkowe i w przypadku tak powa偶nej fabu艂y mo偶na odnie艣膰 wra偶enie, 偶e nie pasuj膮. Szybko jednak mamy zderzenie estetyczne zwi膮zane z brutalno艣ci膮, kt贸ra tutaj wyst臋puje.
Na osobn膮 uwag臋 zas艂uguj膮 ok艂adki poszczeg贸lnych zeszyt贸w, kt贸re przedstawiaj膮 „plakaty propagandowe” w wydaniu „oficjalnym” i w wydaniu rodem z „ulicy”, czyli pomazane przez zwolennik贸w Omega Man. Cudo, niekt贸re z nich a偶 chcia艂oby si臋 zawiesi膰 na 艣cianie jako osobne plakaty!
Reasumuj膮c, „Omega Man: To ju偶 koniec” to kawa艂 艣wietnego komiksu, kt贸ry mo偶na czyta膰 bez znajomo艣ci uniwersum DC. Anga偶uj膮ca historia, 艣wietnie rozpisani bohaterowie, ciekawy i nieznany bli偶ej polskiemu czytelnikowi 艣wiat i charakterystyczne ilustracje. Pere艂ka!
Dzi臋kujemy wydawnictwu Egmont za udost臋pnienie egzemplarza do recenzji.