„Dzieci Belzagora” to bezpośrednia kontynuacja komiksowej adaptacji powieści „W dół, do Ziemi” Roberta Silverberga – klasyka amerykańskiej science fiction. Tym razem jednak nie mamy do czynienia z prostym przekładem prozy na język obrazów, lecz z oryginalną opowieścią osadzoną w niezwykle barwnym i pełnym mistycyzmu uniwersum planety Belzagor. Efektem pracy duetu Bruno Lecigne i Sam Timel oraz rysownika Adriena Villesange’a jest historia łącząca klimat klasycznej SF z refleksyjną opowieścią o duchowości, kolonializmie i odpowiedzialności człowieka wobec obcych światów.
Belzagor nie jest jedynie scenerią wydarzeń – to pełnoprawny bohater opowieści, tajemnicza, żywa planeta, z którą Eddie Gundersen związał się duchowo poprzez kontakt z G’rakhem – planetarną „duszą”. Jako nowy przewodnik duchowy kolonistów, Gundersen stał się symbolem pojednania człowieka z kosmiczną naturą. Obok niego egzobiolog Sam bada unikatową florę i faunę, stanowiąc racjonalny kontrapunkt dla metafizycznej ścieżki Eddiego.
Ich spokój burzy jednak przybycie starego przeciwnika, który – jak na kolonizatora przystało – nie szuka porozumienia, lecz zysku. Chce wykorzystać tajemnice Belzagora do celów przemysłowych, co przywraca temat znany z oryginalnej powieści: eksploatacja obcych cywilizacji przez Ziemian i wynikające z niej etyczne dylematy.
Lecigne i Timel nie idą ścieżką szybkiej akcji – „Dzieci Belzagora” to komiks kontemplacyjny, w którym liczy się bardziej to, co niewypowiedziane, niż to, co dosłownie pokazane. Silny wątek przepowiedni, która może się właśnie wypełniać, nadaje całości wymiar quasi-religijny, a pytania o przeznaczenie, wiarę i tożsamość wybrzmiewają równie mocno, jak motywy klasycznego SF.
Rysunki Adriena Villesange’a to prawdziwe zaproszenie do obcego świata. Styl artysty łączy realizm z nutą fantazji – egzotyczna przyroda Belzagora, majestatyczne stworzenia i oniryczne pejzaże sprawiają, że czytelnik rzeczywiście ma poczucie podróży na inną planetę. Kolorystyka jest ciepła, organiczna, niemal malarska – świetnie oddająca duchowy charakter opowieści.
„Dzieci Belzagora” to dojrzałe science fiction z ambicjami filozoficznymi, które nie tylko rozwija motywy z oryginalnej powieści Silverberga, ale również wnosi do świata Belzagora nowe wątki, pytania i dramaty. To nie tyle sequel, co pełnoprawna dalsza część mitologii planety – stworzona z szacunkiem do źródła, ale i z odwagą twórczą. Dla fanów Silverberga, jak i wszystkich miłośników inteligentnej fantastyki graficznej, będzie to lektura obowiązkowa.
- Druk: 2025
- Seria/cykl: SILVERBERG, PLANSZE EUROPY
- Scenarzysta: Robert Silverberg, Bruno Lecigne, Sam Timel
- Ilustrator: François Boucq, Adrien Villesange
- Tłumacz: Maria Mosiewicz
- Typ oprawy: twarda
Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.