Blade Runner 2029, tom 2 - recenzja komiksu

Blade Runner 2029, tom 2 – recenzja komiksu

Na rynku pojawił się drugi tom komiksowej serii „Blade Runner 2029”. Czy jest równie ciekawie, jak w poprzedniej części? Sprawdzamy!

Uniwersum Blade Runnera się rozrasta! Wpierw świetny film „Blade Runner 2049”, w tle nadchodzący serial „Blade Runner 2099”, a na uzupełnienie – komiksy! Poprzedni tom przedstawił nam żeńską wersję Harrisona Forda, czyli Ash. Tom drugi to bezpośrednia kontynuacja tego, co mogliśmy przeczytać i zobaczyć w poprzedniej części – z tego też względu jeśli nie mieliście styczności z poprzednim komiksem, to lektura tego może nie być łatwa.

Co tu wiele mówić – dostajemy praktycznie to samo, co podobało nam się w części pierwszej. Cyberpunkowy klimat, tajemnica, zagadka, replikanci, miasto przyszłości oraz nierówności społeczne… Czyli wszystko to, za co pokochaliśmy tę serię w każdej możliwej odsłonie. Michael Green i Mike Johnson spokojnie i niespiesznie kręślą nam historię.

Dużo tutaj odniesień do filmów kinowych, zarówno w warstwie scenariuszowej, jak i wizualnej. Jedni powiedzą, że to droga na skróty, inni że mrugnięcia okiem do fanów. Nie zmienia to faktu, że pewne sceny i kadry są wręcz ikoniczne, dlatego warto je docenić i się z nimi zmierzyć. Tym bardziej, że graficznie jest naprawdę nieźle i klimatycznie. Czuć ten cyberpunkowi klimat noir wylewający się z kolejnych stron.

„Blade Runner – tom 2” to po prostu „dobra cegła”, którą czyta się niezwykle szybko. Fabuła być może nie jest odkrywcza, ale wciągająca. I to w przypadku tego komiksu w zupełności wystarczy, by zadowolić fanów.

  • Druk: 2022
  • Seria/cykl: BLADE RUNNER
  • Scenarzysta: Michael Green, Mike Johnson
  • Ilustrator: Andrés Guinaldo
  • Tłumacz: Maria Jaszczurowska
  • Typ oprawy: twarda

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.

Najlepsze komiksy - twórcy:

Redakcja

Fani filmów, seriali oraz komiksów. Popkulturę zjadają w olbrzymich ilościach. Wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Za dzieciaka uwielbiali Lobo. Kurde bele!

Zobacz wszystkie teksty