Przed nami kolejny, jedenasty ju偶 tom wielkiej serii „Ultimate Spider-Man”. Powoli zmierzamy ku ko艅cowi. Jak si臋 prezentuje ta cz臋艣膰? Zapraszamy do naszej opinii.
Trzeba przyzna膰 wprost, 偶e po jedenasty tom si臋gn膮 tylko zatwardziali i hardcorowo fani Spider-Mana oraz tej serii. I co tu wiele m贸wi膰 – mimo 偶e ca艂o艣膰 jest naprawd臋 ok, to po prostu zaczyna nu偶y膰. Przynajmniej takie odczucie towarzyszy pierwszym kadrom. Wynika to z tego, 偶e scenariusz idzie z jednej strony w znane nam rejony, ale Bendis stara si臋 to wszystko jak najmocniej udziwni膰. Pojawia si臋 wiele nic nie wnosz膮cych w膮tk贸w, kt贸re na si艂臋 rozbudowuj膮 ca艂膮 histori臋. Piwo temu, kto po艂膮czy ze sob膮 wszystkie elementy ze sob膮 i nie poczuje si臋 zagubiony.
Jednak w tym tomie najlepiej wypada to, co zaczyna si臋 „w po艂owie”. Otrzymujemy mianowicie now膮 histori臋 – „Ultimatum”. Jej kontynuacja b臋dzie mia艂a miejsce w dw贸ch kolejnych tomach. I zn贸w – mo偶emy si臋 poczu膰 troch臋 zagubieni, bo zostajemy wrzuceni na g艂臋bok膮 wod臋, ale z drugiej strony mamy 艣wiadomo艣膰, 偶e ta historia b臋dzie mia艂a wi臋kszy sens, gdy b臋dziemy mieli kolejne jej cz臋艣ci.
Wizualnie ca艂o艣膰 robi pozytywne wra偶enie – szczeg贸lnie gdy mamy do czynienia z epickimi wielkimi kadrami na dwie strony, pokazuj膮ce skal臋 tego, co si臋 dzieje. Ogl膮da si臋 to naprawd臋 dobrze plus pozwala nieco zaczerpn膮膰 oddechu mi臋dzy kolejnymi zwrotami akcji.
„Ultimate Spider-Man – tom 11” skierowany jest dla ultrafan贸w tej serii, kt贸rzy 艣ledz膮 j膮 od pocz膮tku. Nie jest to by膰 mo偶e najlepszy tom w tej serii, ale te偶 nie spada poni偶ej pewnego poziomu.
- Druk: 2022
- Seria/cykl: MARVEL CLASSIC
- Scenarzysta: Brian Michael Bendis
- Ilustrator: Stuart Immonen, Mark Bagley
- T艂umacz: Marek Starosta
- Typ oprawy: twarda
Dzi臋kujemy wydawnictwu Egmont za udost臋pnienie egzemplarzy do recenzji.