Conan Tygiel - recenzja komiksu

Conan: Tygiel – recenzja komiksu

„Conan: Tygiel” to dwie historie zebrane w jednym grubszym tomie. Jak prezentują się nowe przygody słynnego barbarzyńcy? Sprawdźcie w naszej recenzji.

Na „Tygiel” składają się „Czempion ludu” oraz „Klątwa Nocnej Gwiazdy”. Jak nie trudno się domyślić – obie są ze sobą powiązane, więc należy je czytać po kolei. A co tym razem spotyka Cymeryjczyka? Conan bawi się w najlepsze w odległym od swojego zamieszkania mieście, gdzie bierze udział w turnieju sprawnościowym. Okazuje się, że zwycięzcy mogą liczyć na dość niecodzienną nagrodę, bo… zostają wrzuceni do labiryntu pełnego płuapek, a sam turniej Tygiel organizowany jest na cześć lokalnego bóstwa.

Jeśli lubicie heroic fantasy, to będziecie czuć się jak ryba w wodzie. Conan musi sobie poradzić w mrocznych labiryntach wraz ze zgrają innych ciekawych bohaterów. Kolejne kadry pokazują nam to, co najlepsze w przygodach z jego udziałem – ilustracje są pełne walk z potworami, zaś dialogi są ograniczne do minimum.

„Tygiel” to bezkompromistowa rozgrywka, która dodatkowo kończy się soczystym clifhangerm. Jeśli więc jesteście fanami Conana i macie ochotę spedzić wieczór (a w przyszłości nawet nieco więcej) z niezbyt skomplikowanym fantasy, to ten komiks jest dla Was. W innym przypadku możecie spokojnie sobie całość odpuścić.

Wydanie: 2022
Seria/cykl: CONAN BARBARZYŃCA
Scenarzysta: Jim Zub
Ilustrator: Roge Antonio, Robert Gill, Luca Pizzari
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Typ oprawy: miękka ze skrzydełkami
Data premiery: 01.06.2022

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarzy do recenzji.

Najlepsze komiksy - twórcy:

Redakcja

Fani filmów, seriali oraz komiksów. Popkulturę zjadają w olbrzymich ilościach. Wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Za dzieciaka uwielbiali Lobo. Kurde bele!

Zobacz wszystkie teksty