Armada tom 1

Armada – tom 1 – recenzja komiksu

Wydawnictwo Egmont postanowił wznowić popularną serię science-fiction Armada w formie integrali. To znakomity pomysł dla tych, co jeszcze nie czytali tej serii oraz dla fanów chcących mieć całość w eleganckiej formie.

Armada to typowo frankofońska seria SF, która jedynie bierze na warsztat gatunek i szaftaż fantatyczny. Całość jest lekką przygodową historią z dość jasnym przekazem i schematycznym zakończeneniem każdej z przygód. Główna bohaterka Navis zostaje wrzucona na kolejne planety, gdzie infiltruje dane społeczności i wpływa na ich losy.
To idealny przykład wrażliwości scenarzystów, którzy w dość łopatologiczny sposób kształtują rzeczywistość w duchu liberalizmu. Nie ma w tym absolutnie nic złego, jednak trzeba mieć na uwadze pewną infantylność w budowaniu danych historii.

Armada z jednej strony przeznaczona jest dla dorosłego czytelnika (w dużej mierze poprzez eksponowanie golizny), zaś z drugiej – ilustracje są dość dziecinne jak na historię dla dojrzałego czytelnika, co powoduje pewien dysonans w trakcie lektury. Do tego wszystkiego dochodzą charakterystyczne nałożenie kolorów, przez co Armada, to niezwykle kolorowy i „bajkowy” komiks.

Mimo wszystko, można się do tego przyzwyczaić, gdyż kolejne kadry pochłania się bardzo szybko, a same historie wciągają.

Armadę warto przeczytać, jeśli dotychczas nie mieliście okazji, a dodatkowo cierpicie na niedosyt historii fantastycznych. Warto mieć jednak na uwadzę, że styl niekoniecznie może każdemu przypaść do gustu.

  • Wydanie: 2021
  • Seria/cykl: ARMADA
  • Scenarzysta: Jean-David Morvan
  • Ilustrator: Philippe Buchet
  • Tłumacz: Maria Mosiewicz
  • Typ oprawy: twarda
  • Data premiery: 29.09.2021

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarzy do recenzji.

Najlepsze komiksy - twórcy:

Redakcja

Fani filmów, seriali oraz komiksów. Popkulturę zjadają w olbrzymich ilościach. Wychowali się na komiksach wydawanych przez TM-Semic. Za dzieciaka uwielbiali Lobo. Kurde bele!

Zobacz wszystkie teksty